Czy kasztany są trujące dla psa?

Na początek należy odróżnić kasztany jadalne (zwane też kasztanami słodkimi, które należą do rodzaju Castanea) od kasztanowców, których owoce, popularnie zwane kasztanami, należą do rodzaju Aesculus i są roślinami ozdobnymi. To właśnie kasztany z kasztanowca, obecne w parkach i lasach, mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia Twojego pupila.

Z kolei kasztany jadalne (Castanea sativa) są generalnie bezpieczne. Czy pies może jeść kasztany jadalne? Teoretycznie kasztany jadalne dla psa mogą stanowić urozmaicający dietę smakołyk. Najlepiej jednak podawać je pupilowi z umiarem i po odpowiednim przygotowaniu. Można podać psu niewielką ilość gotowanych kasztanów jako smaczną przekąskę, jednak nie powinny stanowić one stałego elementu diety. Kasztany jadalne są bogate w węglowodany i błonnik, a także zawierają witaminy B i C, ale ich nadmiar może prowadzić do zaburzeń trawienia.

Kasztanowiec zawiera toksyczne substancje – escytynę i aesculinę – które mogą być groźne dla układu pokarmowego psa. Te związki chemiczne wpływają na błonę śluzową jelit, wchłaniają się do organizmu i powodują niebezpieczne objawy. Dawka toksyczna zależy od wielkości psa oraz jego indywidualnej wrażliwości na substancje toksyczne, ale już niewielka ilość może wywołać niepożądane reakcje, szczególnie u mniejszych czworonogów.

Jeśli pies przypadkowo pogryzie lub co zje kasztana, właściciele powinni wiedzieć, jak rozpoznać objawy zatrucia, które mogą pojawić się w ciągu kilku godzin od spożycia.

Oto najczęstsze symptomy, które należy monitorować:

• wymioty i biegunka – najczęstszy objaw, który pojawia się szybko po spożyciu kasztanów
• brak apetytu i apatia – pies może stać się osowiały, unikać jedzenia i wykazywać brak energii
• ból brzucha – pies może wykazywać dyskomfort przy dotykaniu brzucha, wykazywać skurcze czy nieregularne ruchy
• drżenie mięśni, problemy z koordynacją – toksyny kasztanowca mogą wpływać na układ nerwowy, co prowadzi do nietypowych ruchów, drżenia kończyn czy braku koordynacji
• ślinotok i nadmierne pragnienie – reakcja organizmu na toksyny może objawiać się nadprodukcją śliny oraz pragnieniem.

Do poważnych zatruć kasztanami dochodzi rzadko, ale je również warto mieć na uwadze. Mogą bowiem prowadzić do duszności, osłabienia, a nawet zapaści. Dlatego w przypadku zaobserwowania tych objawów, najlepiej skontaktować się z weterynarzem.

Jeśli Twój pies zje kasztana, warto niezwłocznie skontaktować się z weterynarzem. Nawet jeśli nie występują natychmiastowe objawy zatrucia, konsultacja ze specjalistą jest wskazana, szczególnie gdy zwierzę mogło spożyć większą ilość kasztanów lub zachowuje się nietypowo.

W ciągu pierwszych 24 godzin po incydencie dobrze jest uważnie obserwować pupila, zwracając szczególną uwagę na zmiany w zachowaniu, apetyt i ogólny stan zdrowia. Należy pamiętać, aby nie wywoływać wymiotów na własną rękę – weterynarz może to zalecić, ale samodzielne działanie może tylko zaszkodzić, podrażniając przełyk lub gardło psa toksycznymi związkami.

Ważne jest również, aby zapewnić psu dostęp do świeżej wody, co pomoże organizmowi w szybszym wydaleniu toksyn.

Nie zawsze możemy kontrolować wszystko, co pies zjada podczas spaceru, ale kilka prostych zasad może pomóc uniknąć ryzyka.

• Uważne spacery – zwłaszcza jesienią, gdy kasztany są wszechobecne. Staraj się wybierać miejsca, gdzie ryzyko ich napotkania jest mniejsze, a na spacerach miej psa na smyczy, co pozwoli lepiej kontrolować, co zwierzę podnosi.
• Zabieraj ulubione zabawki – pies, który ma w pysku ukochaną piłkeczkę, będzie mniej skłonny do podnoszenia i zabawy kasztanami.
• Nauka komendy „zostaw” – podstawowe szkolenie psa może zdziałać cuda i nauczyć psa ignorowania potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów.

Kasztany z kasztanowca stanowią realne zagrożenie dla zdrowia psa i mogą prowadzić do poważnych zatruć. Toksyczne substancje, takie jak escytyna i aesculina, mogą wpływać zarówno na układ pokarmowy, jak i nerwowy psa. Z drugiej strony, kasztany jadalne są bezpieczniejsze, ale również należy podchodzić do nich ostrożnie.

Przestrzegając kilku prostych zasad bezpieczeństwa oraz odpowiednio reagując w sytuacji awaryjnej, możemy zminimalizować ryzyko związane z przypadkowym spożyciem kasztanów. Warto też zawsze pamiętać, że weterynarz jest najlepszym doradcą i w razie wątpliwości nie zwlekać z konsultacją.