Kłos u psa – dlaczego kłos u psa jest zagrożeniem? - Butchers

Kłos u psa – dlaczego kłos u psa jest zagrożeniem?

Letnie spacery z psem mają w sobie coś z sielanki: słońce, lekki wiatr, pies radośnie biegający po łące… A potem wracasz do domu i nagle widzisz, że coś jest nie tak. Pies kuleje, drapie się maniakalnie w ucho albo nagle zaczyna kichać jak szalony. Co się dzieje? Witaj w sezonie kłosów – niepozornych, ale wyjątkowo podstępnych „pasażerów na gapę”.

Wbity kłos u psa – o co chodzi?

Zacznijmy od podstaw. Kłos to element budowy kłosa trawy (takiej zwyczajnej, dzikiej, jakiej pełno na łąkach, przy drogach czy w parkach). Składa się z ostrych, suchych, twardych ziaren zakończonych charakterystycznymi ośćmi. I właśnie te ostre końcówki sprawiają, że kłos działa jak harpun: łatwo wbija się w sierść, skórę, uszy, łapy, a potem… przesuwa się tylko w jednym kierunku – do środka.

Nie przesadzamy! Kłos u psa potrafi wbić się w skórę i przemieszczać pod nią, prowadząc do stanów zapalnych, ropni, a nawet uszkodzeń narządów.

Dlaczego kłos u psa jest tak niebezpieczny?

Bo ma wyjątkowo sprytną „budowę”. Dzięki twardym i zadziornym włoskom (ościom) przesuwa się tylko w jedną stronę – do wnętrza. Nie wycofuje się sam. I co gorsza – pies też sobie z nim nie poradzi. Kłos może:

  • przebić skórę i wędrować pod nią, powodując ropnie i przetoki,
  • wpaść do ucha – wywołać stan zapalny, ból i nawet uszkodzenie błony bębenkowej,
  • dostać się do oka – prowadząc do podrażnień, uszkodzenia rogówki, a nawet utraty wzroku,
  • wbić się między palce łap – powodując kulawiznę, bolesność i opuchliznę,
  • trafić do jamy nosowej – co skutkuje uporczywym kichaniem i krwawieniem.

Brzmi dramatycznie? Cóż… niestety kłos u psa naprawdę może być groźny, szczególnie jeśli zbagatelizujemy pierwsze objawy.

Kłos u psa objawy, które mogą świadczyć o problemie

Twój pies nie powie Ci wprost „mam kłos w uchu”, ale… ciało i zachowanie psa szybko zaczną wysyłać sygnały.

Kłos w uchu psa:

  • intensywne potrząsanie głową,
  • drapanie jednego ucha,
  • przechylanie głowy w bok,
  • ból przy dotykaniu ucha,
  • nieprzyjemny zapach lub wyciek z kanału słuchowego.

Kłos w łapie psa:

  • nagła kulawizna, utykanie,
  • lizanie lub gryzienie jednej łapy,
  • opuchlizna między palcami,
  • ropa, zaczerwienienie, bolesność.

Kłos w nosie psa:

  • intensywne kichanie,
  • krwawienie z nosa,
  • próby drapania nosa łapą,
  • nagły kaszel lub duszność (jeśli kłos wpadnie głębiej!).

Kłos w oku psa:

  • mrużenie oka, łzawienie,
  • opuchlizna, przekrwienie spojówek,
  • intensywne pocieranie pyskiem o podłogę,
  • niechęć do światła.

Kłos może też utknąć… w pysku, pod językiem, w okolicy odbytu, a nawet w genitaliach. Tak, wiemy – brzmi jak horror, ale niestety to realne zagrożenie, zwłaszcza latem.

Jak usunąć kłos u psa?

Odpowiedź brzmi: ostrożnie i najlepiej… u weterynarza.

Jeśli kłos jest widoczny i płytko osadzony w sierści – możesz spróbować wyjąć go samodzielnie pęsetą. Ale jeśli kłos: wszedł głębiej w skórę, utknął w uchu, nosie, oku lub wywołał ropę, opuchliznę bądź kulawiznę, to nie zwlekaj – konieczna jest interwencja lekarska. Weterynarz może usunąć kłos w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym i oczyścić ranę, zanim rozwinie się stan zapalny.

Uwaga! Próby samodzielnego „wydłubywania” mogą: popchnąć kłos głębiej, uszkodzić narządy, wprowadzić zakażenie do wnętrza organizmu pupila.

Jak chronić psa przed kłosami? Profilaktyka to klucz do bezpieczeństwa!

Najlepsze, co możesz zrobić, to unikać sytuacji ryzykownych i regularnie kontrolować psa po spacerze. Oto kilka prostych zasad:

  • Unikaj wysokich traw, łąk, poboczy z dziką roślinnością – zwłaszcza w lipcu i sierpniu.
  • Po każdym spacerze sprawdź sierść, uszy, łapy i nos psa – szczególnie jeśli był luzem.
  • Wyczesuj psa – regularne czesanie ułatwia wykrycie kłosów zanim się wbiją.
  • Rozważ krótsze strzyżenie sierści, zwłaszcza u psów długowłosych (np. spanieli, shih-tzu).
  • Uważaj na wrażliwe miejsca – między palcami, za uszami, pod pachami.

Dobrą praktyką jest też nauczenie psa spokojnego znoszenia przeglądu łap, uszu i nosa – to nie tylko praktyczne, ale może uratować mu zdrowie.

Kłos u psa – kiedy do weterynarza?

Lepiej jeden raz za dużo niż jeden raz za późno. Zgłoś się do lekarza, jeśli:

  • pies kuleje bez wyraźnej przyczyny,
  • drapie się natrętnie w jedno ucho,
  • kicha, krwawi z nosa lub zachowuje się nieswojo po spacerze,
  • pojawiła się ropa, opuchlizna lub gorączka,
  • pies jest osowiały, apatyczny i unika ruchu.

Kłos, który nie zostanie usunięty, może prowadzić do powikłań – nie tylko ropni, ale też zakażeń, przetok, a w skrajnych przypadkach nawet uszkodzeń wewnętrznych.

Podsumowanie – kłos u psa to więcej niż tylko źdźbło trawy

Niepozorny kłos potrafi wyrządzić sporo szkody. I choć wygląda niegroźnie, w rzeczywistości działa jak mikroskopijny harpun: wnika, nie cofa się i przemieszcza coraz głębiej. Dlatego w sezonie letnim warto mieć się na baczności. Regularne przeglądy łap, nosa, uszu i sierści, unikanie wysokich traw i szybka reakcja na nietypowe objawy – to Twoja najlepsza ochrona. A jeśli coś Cię niepokoi – nie zgaduj. Idź do weterynarza.

Twój pies nie powie „mam kłos w łapie”, ale jego ciało powie to za niego. A Ty, znając objawy i zasady postępowania, możesz odpowiedzieć dokładnie tak, jak trzeba.

Zapisz się do newslettera i trzymaj łapkę na pulsie! Zapisz się