Tłuszczak u kota – wszystko, co warto wiedzieć

Podczas regularnego głaskania oraz przytulania kota możesz wyczuć pod skórą zwierzęcia zgrubienia – to właśnie je nazywamy tłuszczakami. U kotów występują co prawda dość rzadko, lecz statystycznie ryzyko choroby wzrasta u sterylizowanych kocurów. W dzisiejszych czasach coraz częściej koty poddawane są sterylizacji, zwłaszcza w miastach – stąd tematyka tłuszczaka u kotów staje się coraz bardziej popularna, a wiedza o tym, jak je rozpoznać – poszukiwana. Jakie są objawy tłuszczaka u kota? Podejdź do swojego pupila, delikatnie obmacaj jego ciało. Tłuszczak to widoczne gołym okiem, najczęściej pojedyncze zgrubienie pod skórą, łatwo wyczuwalne, może się przesuwać podczas dotyku. Czym jeszcze charakteryzuje się tłuszczak?

• Najczęściej występuje na tułowiu, brzuchu i kończynach i to na te miejsca zwracaj szczególną uwagę.
• Ma różny kształt (choć najczęściej kulisty).
• Charakteryzuje się różną wielkością, zwykle niewielki – natomiast może mieć tendencję do powiększania się.
• Zbudowany jest z samej tkanki tłuszczowej.
• Tempo wzrostu w zdecydowanej części przypadków jest niewielkie.
• Tego typu tkanki są miękkie w dotyku – pod wpływem nacisku mogą ulegać odkształceniu.
• Nie powoduje bólu u zwierzęcia ani innego dyskomfortu w postaci osłabienia, gorączki itp.

Tłuszczak to rodzaj łagodnego nowotworu, ale nie panikuj! Nie wiąże się on w zdecydowanej większości przypadków z zagrożeniem życia zwierzęcia, chyba że przekształci się w inny typ nowotworu.

Czym grozi tłuszczak u kota? O ile nie występuje w miejscu niebezpiecznym, nie powinien być dużym zagrożeniem. Jeżeli zauważysz, iż guzek się powiększa i życie z nim staje się dla zwierzęcia wyzwaniem, nie bagatelizuj problemu – natychmiast udaj się do lekarza specjalisty. Tłuszczaki u kota to zmiana łagodna i łatwa do usunięcia w razie potrzeby.

Jak każda zmiana chorobowa, tak i tłuszczak ma swoje przyczyny. Prawdopodobnie w ciele pupila od dawna zachodzą zmiany hormonalne, które doprowadziły do powstania tłuszczaka u Twojego kota. Może się także okazać, zwłaszcza w przypadku starszych lub otyłych kotów, że zmagają się one z długotrwałymi stanami zapalnymi, w wyniku których nastąpiły podskórne zwyrodnienia – cząstki wydzielane przez układ immunologiczny pobudzają do wzrostu adipocyty, czyli komórek syntetyzujących i magazynujących tłuszcz w organizmie. Z kolei przyczyny występowania innej części tłuszczaków mają podłoże genetyczne.

Pomimo tego, że objawy tłuszczaka u kota z reguły nie zagrażają zwierzęciu – warto pamiętać, że z czasem mogą być nieestetyczne i wyraźnie przeszkadzać mu w normalnym funkcjonowaniu (na przykład umiejscowione na łapach utrudniają chodzenie, zaś umieszczone na podbrzuszu – uniemożliwiają wygodne leżenie). Może się zdarzyć, że tłuszczak u kota ma tendencję do szybkiego wzrostu i w sposób niekontrolowany namnaża się lub zwiększa swoją objętość.

Dlatego w każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem weterynarii w celu wykluczenia choroby lub podjęcia decyzji o ewentualnym usunięciu tłuszczaka. W razie jakichkolwiek wątpliwości weterynarz wykona przezskórne USG, a w uzasadnionych przypadkach – także biopsję, w celu zbadania wycinka pod kątem groźniejszych zmian nowotworowych.

Podstawową metodą leczenia tłuszczaków jest zabieg chirurgiczny, zwykle w znieczuleniu miejscowym. Gdy tłuszczaków u kota jest więcej lub są duże – niezbędne jest znieczulenie ogólne i ich usunięcie. Niestety, nie ma środków zapobiegających powstawaniu nowotworów jakimi są tłuszczaki – dlatego ważna jest profilaktyka (regularne wizyty u weterynarza) oraz kontrola ciała wykonywana przez opiekuna.

Korzystaj z każdej okazji, by ciesząc się z bliskości ze swoim pupilem – dzięki temu będziesz mógł także kontrolować jego ciało i zwracać uwagę na wszelkie odstępstwa od prawidłowej struktury skóry czy tkanek. Tłuszczaki u kota, choć dość rzadkie, zwykle budzą niepokój właściciela. Pamiętaj o regularnych kontrolach medycznych – tylko one pozwolą na szybką i sprawną reakcję.