Chyba każdy właściciel kota zaobserwował, jak jego ukochany mruczek wykonuje swój rytualny obyczaj, jakim jest ugniatanie przez kota. Jest to typowe zachowanie naszych podopiecznych, jednak bywa też powodem pewnych międzygatunkowych nieporozumień. Na pewno zastanawialiście się nie raz, dlaczego koty ugniatają łapkami? Odpowiadamy!
Dlaczego kot ugniata?
Wokół zjawiska ugniatania przez kota narosło kilka mitów, a najpopularniejszy mówi o tym, że jest to oznaka kociej choroby sierocej. Według tego twierdzenia kot ugniata łapkami, gdy został zbyt szybko oddzielony od swojej mamy. Twierdzenie to nie znalazło jednak potwierdzenia w późniejszych obserwacjach kotów, ponieważ osobniki, które nie zostały oddzielone, także miały w zwyczaju wykonywanie charakterystycznego gestu ugniatania.
Jako pewnik należy przyjąć, że ugniatanie przez kota jest zjawiskiem instynktownym. Jego źródło rzeczywiście zdaje się pochodzić z wczesnego etapu życia tych zwierząt, ponieważ kocięta zwykły ugniatać brzuch swojej matki, aby ułatwić przepływ mleka do jej sutków. Zdaniem behawiorystów ugniatanie łapkami przez kota jest powiązane z uczuciem szczęścia oraz bezpieczeństwa, pochodzącymi z czasów ich dzieciństwa. Gdy kot ugniata łapkami, uwalniają się unikalne zapachy z gruczołów znajdujących się w spodniej części ich poduszeczek. Nie oznacza to zatem nic innego jak często praktykowane przez koty oznaczanie terenu.
Kiedy kot ugniata?
Mając na uwadze powyższe, można wywnioskować, że kot ugniata, gdy czuję się bezpieczny i szczęśliwy. Ugniatanie należy zatem odbierać jako wyraz największego zaufania, jakim kot może obdarować swojego właściciela.
Koty ugniatają łapkami w wielu sytuacjach, ale najczęściej odbywa się to przy okazji wyboru miejsca, w którym chcą zasnąć. Dlatego też tak często nasz kot ugniata koc, poduszkę lub nasze kolana czy brzuch, gdy się do nas przytula. Koty mają w zwyczaju ugniatać to, co uważają za swoje, więc tym sposobem okazują nam, że należymy do ich stada. Trudno oczekiwać od kota większego wyrazu uznania.
Gdy kot ugniata, a zarazem drapie
Ugniatanie przez kota jest bez wątpienia połączone z okazywaniem przez zwierzę pozytywnych emocji. Niestety, nie zawsze takie same odczucia płyną ze strony osoby ugniatanej. Często zdarza się, że kot ugniata łapkami, a jednocześnie wysuwa swoje pazurki. Zwierzę robi to instynktownie i nie ma na celu sprawienia swojemu właścicielowi krzywdy, niemniej zadrapania z pewnością nie należą do przyjemnych doznań. W takiej sytuacji podnosząc głos lub usuwając kota z naszych kolan, zwierzę z pewnością poczuje się zdezorientowane. W swojej ocenie okazywało nam swoje uczucia, a my je zrzuciliśmy. Reagując w gwałtowny sposób, możemy spowodować, że kot zacznie się nas bać.
Nie wszystkie koty wyciągają pazury podczas ugniatania, ale jeśli nasz pupil ma w zwyczaju takie zachowanie, to istnieje jedno, sprawdzone rozwiązanie. Polega one na regularnym obcinaniu pazurów, co należy wykonywać średnio co 2-3 tygodnie. Częstotliwość wykonywania tej czynności zależy między innymi od tego, jak często zwierzę korzysta z drapaka. Co ważne, kotu z długimi pazurami gorzej żyje się w domu, ponieważ zaczepia się o różne przedmioty. Ponadto regularne obcinanie pazurów zniweluje uszkodzenia mebli w naszym mieszkaniu, ponieważ kot nie będzie się na nich naciągać.
Czy da się oduczyć kota ugniatania
Ugniatanie przez kota należy do jego zachowań instynktownych wraz z jego dobrymi i tymi mniej przyjemnymi aspektami. Oznacza to, że nasi pupile nie do końca mają świadomy wpływ na nie. Koty należą do zwierząt bardzo przywiązanych do swojego terytorium i jak wie każdy kociarz, oznaczają je na wiele różnych sposobów. Zachowaniem o tym samym charakterze jest właśnie ugniatanie przez kota łapkami.
Często zdarza się, że ugniataniu towarzyszy także mruczenie kota, a nawet ślinienie się zwierzęcia. Jak już wspomnieliśmy, w przypływie rozluźnienia spora grupa kotów wysuwa swoje pazury, co czasem staje się przysłowiową kością niezgody. Nie powinniśmy karać naszego kota, gdy ugniataniu towarzyszy wysuwanie pazurków, ponieważ naprawdę nie wynika to z jego złej woli.
Poza omówionym wcześniej obcinaniem pazurków, można podjąć także inne czynności. Gdy zaczynamy odczuwać ukłucia, można zająć kota jedną z jego zabawek lub jakimś przysmakiem. Innym skutecznym sposobem jest także podniesienie na chwilę zwierzęcia i położenie w tym czasie na naszych kolanach poduszki lub koca, co z pewnością zniweluje dyskomfort. Natomiast leżąc w łóżku, można odgrodzić się od kota pościelą lub delikatnie ułożyć zwierzę w pozycji leżącej, dzięki czemu szybciej ono zaśnie.
Podsumowanie
Ugniatanie przez kota jest zapisane w jego genach, stąd całkowite oduczenie kota tej czynności będzie karkołomną czynnością, z raczej małą szansą powodzenia. Koty cechujące się większą pojętnością, po kilku próbach odłożenia ich na bok mogą zaprzestać ugniatania. Jednak w takim przypadku stracimy szansę na budowanie głębszej więzi z naszym pupilem. Dlatego lepiej sięgać po mniej radykalne formy niwelowania towarzyszącego ugniataniu dyskomfortu.
Przeczytaj również:
Przeprowadzka z kotem
Przeprowadzka to stresujące doświadczenie, zarówno dla nas, jak i dla naszych futrzanych przyjaciół. Dla kota, który uwielbia swoje rutyny i...
Czytaj dalejZ kotem na pokładzie statku
Podróżowanie z kotem to nie lada wyzwanie, szczególnie gdy zamiast samochodu czy pociągu wybierasz... statek. Jak koty znoszą wodne podróże...
Czytaj dalej